„Jeżeli efekty zabiegu medycyny estetycznej z użyciem kwasu hialuronowego nie będą zadowalające, to można rozpuścić wypełniacz hialuronidazą” – to właściwie twierdzenie, czy życzenie? Temu tematowi poświęcę dziś (razem z Wami) trochę więcej czasu…
Zacznę od najważniejszego. Enzym zwany hialuronidazą nie jest uniwersalnym panaceum na każdy nieudany zabieg. Może być tak, że nie przyniesie oczekiwanego efektu.
Czym jest hialuronidaza?
Hialuronidaza jest enzymem który rozbija i przyspiesza proces biodegradacji kwasu hialuronowego niezależnie od jego pochodzenia. Posiada zdolność depolimeryzacji czyli rozkładu cząsteczek, w tym m.in. kwasu hialuronowego. Ma także działanie zwiększające wchłanianie substancji obcych w organizmie człowieka. Niestety, może też spowodować degradację naturalnego kwasu hialuronowego zawartego w skórze.
Preparaty z zawartością hialuronidazy zawierają hialuronidazę pochodzącą z ekstraktów tkanek zwierzęcych lub ludzką rekombinowaną postać tego enzymu.
Kiedy jest stosowana?
W leczeniu powikłań po wstrzyknięciu kwasu hialuronowego (HA). Najczęstsze powikłania to: asymetria, grudki, guzki, ziarniniaki, zgrubienia lub inne reakcje będące skutkami ubocznymi zastosowanych hialuronowych wypełniaczy.
Jak wygląda zabieg?
Hialuronidaza podawana jest za pomocą cienkiej igły w „problemowe” miejsce. Uprzednio powinno się tam wykonać próbę uczuleniową, ponieważ może wywoływać reakcje alergiczne.
Nie powinno podawać się hialuronidazy osobom uczulonym na jad owadów błonkoskrzydłych z uwagi na to że może ona wywołać wstrząs. Najczęściej po podaniu preparatu pojawia się siniak lub obrzęk. Przypominam też, że preparat nie działa wybiórczo, więc najlepiej, aby ostateczna decyzja o jego użyciu należała do lekarza, który wcześniej wytłumaczy, jak preparat zadziała w konkretnie wskazanym przypadku. Za wszelką cenę należy unikać sytuacji, w której rozpuszczenie kwasu z podanego wypełniacza + kwasu naturalnego może spowodować brak nadmierny i wpływający w widoczny sposób na nasz wygląd. To samo dotyczy preparatu silnie usieciowanego i zgrudkowanego – hialuronidaza może nie zadziałać, a wtedy i tak niezbędna będzie interwencja chirurga ze skalpelem.
Uwaga!
Hialuronidaza jest enzymem który rozbija kwas hialuronowy, więc zadziała wyłącznie w przypadku usuwania skutków wstrzyknięcia preparatu z jego zawartością. Nie zda z całą pewnością egzaminu w przypadku innych preparatów (np. kolagenowe).
Zabiegowi z użyciem hialuronidazy poddałam się dwukrotnie, rozpuszczając kwas w ustach. Jak wyglądał mój zabieg i dlaczego musiałam usunąć kwas z ust zobaczycie na kanale You Tube portalu Estetyka i Chirurgia – LINK
I jeszcze tutaj 😉