Czy wiecie, jak się pozbyć cellulitu?
Zwłaszcza przed wiosną i latem ten temat staje się bardzo popularny. Wiele pań szuka rozwiązania „zabieg raz – efekt na zawsze”. I wszystko wskazuje na to, że takie rozwiązanie istnieje! Ja poznałam już to rozwiązanie i przyznam, że jest warte uwagi 😉
Cellulit, choć uciążliwy, nie jest chorobą. Uznawany jest wyłącznie za defekt kosmetyczny i nie podlega leczeniu. Popularnie nazywany jest skórką pomarańczową, gdyż obszar nim dotknięty ma nierówną powierzchnię przypominającą swoim wyglądem skórkę owocu pomarańczy. Najprościej mówiąc, cellulit to stwardnienie tkanki tłuszczowej, dystrofia tkanki podskórnej. Nie ma charakteru zapalnego. Najczęściej występuje na udach, pośladkach, biodrach. Niestety, częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn.
Co sprzyja powstawaniu cellulitu?
– złe nawyki żywieniowe
– antykoncepcja hormonalna
– brak aktywności fizycznej
– palenie tytoniu (zarówno czynne, jak i bierne)
– alkohol
– zbyt obcisła, uciskająca odzież (ponieważ utrudnia prawidłową cyrkulację krwi)
– wysokie obcasy
– intensywne ćwiczenia prowadzące do powstawania zakwasów
– duży przyrost masy ciała (np. w ciąży)
– stres, depresja
– zaburzenia funkcjonowania układu limfatycznego
Cellulit można podzielić na trzy fazy:
Faza Pierwsza – charakteryzuje się brakiem widocznych objawów, skóra jest gładka, jedynie przy jej ściśnięciu uwidaczniają się drobne uwypuklenia, zagłębienia. W tym stadium można go szybko wyleczyć.
Faza Druga – następuje zwłóknienie tkanki podskórnej, objawy są niewidoczne podczas stania lub leżenia, uwidaczniają się podczas siedzenia „noga na nogę” lub ściśnięcia skóry. Wyczuwalne są guzki i uwidaczniają się zaciemnienia skóry w miejscu dotkniętym zmianami.
Faza Trzecia – zwłókniały kolagen który przyjął postać guzków, zaczyna uciskać na włókna nerwowe oraz naczynia włosowate. Pojawiają się dolegliwości bólowe. Guzki na skórze stają się bardzo widoczne, niekiedy nawet przez ubranie. W tej fazie cellulit jest bardzo trudno wyleczalny, ale dzięki współczesnym metodom medycyny estetycznej jest możliwy do zlikwidowania lub przynajmniej poprawienia estetyki zmian.
Jak walczyć z cellulitem?
Przede wszystkim warto zadbać o zdrową i zbilansowaną dietę. Sport, szczególnie ćwiczenia w wodzie, jest bardzo pomocny. Jednak to nie wszystko…
Co może medycyna estetyczna?
Jest wiele zabiegów, o których mówi się, że wspomagają likwidację cellulitu, ale o jednym z nich szczególnie warto pomyśleć, ponieważ często jedna sesja powoduje całkowite rozprawienie się z problemem 😉
Endolift to minimalnie inwazyjna procedura laserowa zastosowana w innowacyjnym laserze Eufoton LASEmaR 1500 (1470nm ), której skuteczność i bezpieczeństwo są zatwierdzone amerykańskim certyfikatem FDA. Zabieg stymuluje i przebudowuje głębokie i powierzchowne warstwy skóry, napina ją i napręża, inicjuje produkcję nowego kolagenu, pozwala też zredukować nadmiar tkanki tłuszczowej. Emitowana energia (1470nm) dzięki selektywnemu działaniu i największemu powinowactwu zarówno do wody, jak i do tłuszczu, prowadzi do natychmiastowego napięcia i retrakcji włókien kolagenowych, stymuluje neokolagenezę, aktywuje funkcje metaboliczne macierzy pozakomórkowej oraz redukuje nadmiernie nagromadzoną tkankę tłuszczową.
Jak Endolift likwiduje cellulit?
Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. Lekarz podaje znieczulenie wraz z solą fizjologiczną (w tym momencie pacjent może poczuć delikatny dyskomfort w postaci ukłucia i odczucia rozpierania skóry). Zasadnicza część zabiegu polega na wprowadzeniu pod skórę cieniutkiej fibry (wyglądem przypomina światłowód) którą lekarz przesuwa pod skórą pacjenta. Fibra transmituje energię w sposób rozproszony i kontrolowany, zabieg jest całkowicie bezpieczny, a efekty widoczne od razu. Choć nie wszystkie – zabieg do 10 dni po wykonaniu w dalszym ciągu stymuluje bowiem regenerację.
Dr Marcin Wolfinger, specjalista który wykonuje w swojej klinice zabiegi Endolift Ciało podkreśla, że trwający około godzinę zabieg nie wymaga żadnego szczególnego przygotowania pacjenta, ani też późniejszej rekonwalescencji:
„Zabieg pozwala na bardzo szybką poprawę wyglądu skóry: spłycenie lub całkowite zlikwidowanie cellulitu (efekt zależy od zaawansowania zmian) oraz zmniejszenie wiotkości skóry. W ciągu dziesięciu dni dochodzi do lipolizy tkanki tłuszczowej, która znika w sposób znaczny. Cellulit będzie znikał w ciągu kilku tygodni po zabiegu.” – dodaje dr Wolfinger.
Jesteście ciekawi, jak wygląda zabieg?