Strona główna Medycyna Czy maseczkę ochronną powinni nosić wyłącznie chorzy?

Czy maseczkę ochronną powinni nosić wyłącznie chorzy?

Czy maseczkę ochronną powinni nosić wyłącznie chorzy? Jeszcze do niedawna powiedziałabym, że zdecydowanie tak… jednak sytuacja zmienia się dynamicznie, więc na tę chwilę powiem tak: jeżeli możecie w jakikolwiek sposób zabezpieczyć i uchronić (nawet minimalnie) SIEBIE I INNYCH przed zakażeniem – zróbcie to.

Są jednak pewne zasady:

  • maski zakładajcie wyłącznie wtedy, gdy musicie udać się w miejsce, gdzie będziecie narażeni na bezpośredni kontakt z innymi. Jeżeli nie MUSICIE wychodzić – #ZostańcieWDomu .
  • jeżeli maska jest jednorazowa to JEST JEDNORAZOWA i w ramach oszczędności nie zakładajcie jej ponownie – wietrzenie czy spryskiwanie środkami antybakteryjnymi jej nie „odświeży”, a co więcej: po ponownym jej założeniu nasączona tego typu środkiem tkanina może wywołać silne podrażnienie skóry, a w skrajnych przypadkach nawet uszkodzić drogi oddechowe.
  • jeśli maska jest przeznaczona do wielorazowego użytku, to nie oznacza, że po użyciu odkładamy ją na półkę: pierzemy (najlepiej wygotowując), prasujemy i dopiero ubieramy ponownie.

Rodzaje maseczek ochronnych:

Jednorazowa maseczka – tzw. maska “chirurgiczna”

Są, a raczej były 🙁 bardzo tanie (8 – 10 groszy za sztukę). Dziś, jeśli są dostępne, potrafią kosztować za sztukę 8 – 10… złotych. Należy je często zmieniać – jeżeli tylko poczujemy, że zrobiła się wilgotna (w praktyce nawet co kilkadziesiąt minut). Należy pamiętać też, aby kupować maseczki z atestem. Jest to dość skuteczna metoda filtrowania powietrza wdychanego i wydychanego, choć nie jest zabezpieczeniem antywirusowym.

Jednorazowa maseczka – maska z tkaniny lub specjalnego tworzywa (z atestem)

Służy do ochrony przed patogenami w miejscach publicznych: w metrze, autobusach, na ulicach. Przy zakupie koniecznie należy zwrócić uwagę, czy produkt ma atest i jest przeznaczony do filtrowania bakterii i innych drobnoustrojów. Niewątpliwą zaletą tego typu masek jest to, że dużo lepiej przylegają do twarzy niż jednorazówki.

Wielokrotnego użycia maseczka, maska płócienna

W tej wersji jest to maska do prania, a właściwie wygotowywania w wysokiej temperaturze. Rekomendowane jest, aby po każdym użyciu takiej maski dezynfekować ją.

Wielokrotnego użycia maseczka – maska płócienna z wymiennym filtrem

W odróżnieniu od maseczek z tkaniny lub specjalnego tworzywa, w tych maskach możliwa jest wymiana filtra umieszczonego wewnątrz (maseczka posiada kieszeń, w której umieszczamy specjalny filtr). Jednak należy pamiętać, że tego typu maski także trzeba dezynfekować.

Maska z zaworem – “wylotem” powietrza bez filtracji

W tego typu maskach dla ułatwienia oddychania producenci często montują zawór zwrotny, który wydychane powietrze wypuszcza przez „otwór”, zamiast przez filtr… Najprościej tłumacząc: względnie chroni w jedną stronę.

Maski tzw. „antysmogowe”

To maski wyposażone w otwór lub zawór wydechowy. Tego typu maski są najtrudniejsze w utrzymaniu czystości i dezynfekcji, ponieważ często materiał z którego są zrobione wyklucza nawet zwykłe pranie.

Według kryteriów rynku farmaceutycznego maski dzielimy na: chirurgiczne oraz półmaski. Wśród maseczek chirurgicznych wyróżnia się typ I, II oraz III. Te używane przez lekarzy, to maseczki z włókniny polipropylenowej typu II. Ich skuteczność jest szacowana na 98%

Półmaski są oznaczone według kategorii: FFP1, FFP2 oraz FFP3.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ze względu na braki maseczek ochronnych w szpitalach i przychodniach wydała specjalne oświadczenie, zaznaczając, kto powinien nosić maski. Wśród wymienionych osób znalazły się te, które są zarażone koronawirusem COVID-19, (aby nie roznosiły choroby). Maseczki powinny nosić również osoby opiekujące się zakażonymi.

Czy zwykła maska – szyta domowym sposobem będzie chroniła przed zakażeniem?

Niestety nie, ale tego typu maski to doskonała bariera dla osób kaszlących i kichających pozwalająca uchronić ich otoczenie przed zarażeniem. A pamiętajmy, że bezobjawowe zakażenie COVID-19 przebiega nawet kilka dni…